Rozwój ideii Web2.0, która promuje tworzenie serwisów i technologii umożliwiających swobodne wypowiadanie się i publikowanie treści każdemu użytkownikowi Sieci spowodował, że internet stał się miejscem nie tylko kontaktów interpersonalnych oraz biernego konsumowania informacji zredagowanych wcześniej przez wyspecjalizowanych profesjonalistów. Stał się prawdziwą "agorą" - miejscem, niemal niczym nieskrępowanej, wymiany myśli, ideii i informacji.

Jednocześnie zdano sobie sprawę z dwóch nieodzownych skutków ubocznych tego faktu. Po pierwsze, wiele rządów, instytucji, firm i organizacji uświadomiło sobie, jak małą kontrolę posiadają zarówno one, jak i samo społeczeństwo nad treściami, które pojawiają się w internecie. Po drugie, fala treści internetowych przyniosła ze sobą "brudną pianę" w postaci agresji, nienawiści oraz łamania wszelkich norm zachowania werbalnego. Dość szybko obserwatorzy internetu, jak również wielu codziennych użytkowników, doszli do wniosku, że wylewają się w nim wszelkie frustracje w formach nieakceptowanych w debacie publicznej.

Wychodząc z założenia, że żadne zjawisko społeczne nie jest jednoznacznie czarno-białe, przystąpiliśmy do trudnego zadania opisu jego specyfiki, skali i potencjalnych skutków. Mieliśmy jednocześnie w pamięci, że czym innym jest opinia, nawet poparta własnym doświadczeniem, a czym innym rzeczywistość. Stąd narodził się pomysł analizy treści internetowych z tych dwóch perspektyw. Obraz, jaki wyłania się z przeprowadzonych badań wyraźnie ukazuje zjawisko "kultury obrażania" w internecie jako istniejące realnie, ale o dziwo, w o wiele mniejszym wymiarze niż się spodziewaliśmy. Podjęliśmy również próbę wskazania mechanizmów (istniejących w samym medium jakim jest internet) stymulujących łamanie norm zachowania oraz ich percepcję. Mamy nadzieję, że po lekturze naszego opracowania użytkownik internetu patrząc na wzburzone jego fale dostrzeże, ze pod brudną pianą unoszącą się na wierzchu i przez to najbardziej widoczną dostrzeże czystą wodę kryjącą się w głębi.